DUETY

Prezentacja wybranych duetów nagranych przez Erosa Ramazzotti. To niezwykle ważna część jego kariery, warta osobnego działu. Posegregowane od najnowszych. Jeśli jesteście Państwo zainteresowaniem brzemieniem poszczególnych utworów, zachęcamy do eksploracji serwisów muzycznych - wystarczy skopiować prezentowane przez nas tytuły do wyszukiwarek, choćby na YouTube.

GIORGIA - 2011
"Inevitabile" - Eros tym razem śpiewa z Włoszką, Giorgią. To uznana w Italii piosenkarka, piosenka promowała jej nowy krążek oraz przy okazji BEST LOVE SONGS - kompilację best of Erosa. Przyjemny popowy utwór z wpadającym w ucho refrenem, ładnie poprowadzona na dwa głosy. 

RHYTMS DEL MUNDO - 2009
"MI CHERIE AMOUR" - klasyczny utwór, wykonywany przez wielu już artystów znalazł się na płycie kubańskich artystów zrzeszonych pod banderą "Rhythms del mundo". Ballada po hiszpańsku jest przyjemna, ale chyba nic ponad to. Może to kwestia nastroju i ... strefy klimatycznej.

ORNELLA VANONI - 2008
"SOLO UN VOLO". Ciekawa romantyczna kompozycja zaśpiewana z damą włoskiej muzyki.

TAZENDA - 2007
"DOMO MIA". Któraś z internetowych opinii mówiła, że ten utwór lepiej brzmi bez Ramazzottiego. Można się z tym zgodzić lub nie. Ocena należy do Was. Rock i sardyńska ballada, wymieszane, w efekcie przyniosły ciekawą piosenkę.

RICKY MARTIN - 2007
"NON SIAMO SOLI". Utwór z najnowszej kompilacji "best of" - albumu "e2". Portorykańska gwiazda nie czuje się chyba najlepiej śpiewając po włosku i tak ciężki materiał jakim są specyficznie skomponowane piosenki Erosa okazał się dla niego też zbyt trudny. Jakkolwiek nie patrzeć na ten utwór spełnia wymagania przeboju miesiąca, ale hitem nie został. Z pewnością jednorazowa koorepacja.

ANASTACIA - 2005
"I BELONG TO YOU / IL RITMO DELLA PASSIONE". Duet z Anastasią był wykonywany przy dziesiątkach wizyt w różnych programach europejskich telewizji. Typowa ballada, raczej dla damskiego odbiorcy.

CHER - 2000
"PIU' CHE PUOI" Z albumu "Stilelibero". Profesjonalizm podejścia Cher do pracy widać było w scenkach z produkcji tego nagrania na DVD. Amerykanka weszła i gdy z zasadniczą miną powiadomia fotoreporterów: "Jeśli chcecie robić zdjęcia to proszę, ale kiedy zabiorę się za pracę to będę chciała pełnego spokoju". Spokoju nie znalazła z powodu temperamentu Erosa. Powidziała o nim, że jest 'so italian' (taki włoski). Zapytana przez dziennikarza co miała na myśli, odpowiedziała: "pozwalasz mu na wiele więcej niż każdemu innemu człowiekowi".

ANDREA BOCELLI - 1999
"NEL CUORE LEI"

ICY BRO - 1998
"TERRA PROMESSA". Pięknie skomponowany duet z amerykańskim raperem o łagodnym spojrzeniu. Wielka szkoda, że tak mało popularny. Kompozycja niebanalna i miejmy nadzieję, że jeszcze kiedyś Eros zdecyduje się na takie "powierzenie" jednej ze swych piosenek ciemnoskórym muzykom z USA.

JOE COCKER - 1998
"THAT'S ALL I NEED TO KNOW/DIFENDERO". "Difendero" został wykonany tyko raz podczas pamietnego koncertu w Monachium. Jeden z najlepszych duetów. Brawa na stojąco za kompozycję i pomysł. 


TINA TURNER - 1997
"COSE DELLA VITA / CAN'T STOP THINKING OF YOU". Najsłynniejszy i najlepszy duet z Erosem. Tina śpiewała potem o Włochu, że jest "simply the best". Zdecydowany sukces zawdzięcza ten utwór połączeniu skrajnie innych głosów i kultur z których wywodzą się Eros i Tina oraz rockowemu charakterowi samej kompozycji. Wielka szkoda, że ta fenomenalna piosenkarka zakończyła karierę. Na tym duecie Eros zyskał więcej niż na wszystkich innych razem wziętych.


ANDREA BOCELLI - 1997
"MUSICA E'". Dziesięciominutowa kompozycja nosi znamiona muzyki poważnej i jest muzycznym sukcesem na dużą skalę. Perfekcyjne brzmienia i delikatny głos niewidomego Bocellego dają całości charakter arcydzieła.

STEFANO BOZZETTI - 1993
"IN COMPAGNIA". "W towarzystwie wszystko idzie dobrze". To przesłanie tego ciekawego utworu. Bozzetti ma ciekawy głos i dominuje w tym duecie.

ANTONELLA BUCCI - 1990
"AMARTI E' L'IMMENSO PER ME". Antonella nie "utrzymuje" wszystkich dźwięków, bo skala tego utworu jest jak podróż z depresji na Himalaje. Mimo to utwór jest piękną miłosną balladą i jak na rok 90-ty to bardzo dobra kompozycja. Piosenka jest wielokrotnie powtarzana na koncertach.

PIERO CASSANO - 1990
"ANDARE... IN OGNI SENSO". Jazz w czystej postaci. Utwór pochodzi z albumu "Eros in concert". Piękne wejscie i bardzo dobra kompozycja.

RAF - 1990
"ANCHE TU"

POOH - 1990
"TU VIVRAI". RAF, POOH, ENRICO RUGGERI, UMBERTO TOZZI. Eros zaśpiewał na samym początku tego utworu. "Będziesz żył". Warto posłuchać. Dobra włoska nastrojowa robota.

PATSY KENSIT - 1987
"LA LUCE BUONA DELLE STELLE". Patsy Kensit - amerykański czar lat 80-tych. Eros zdecydował sie na ten duet z komercyjnych pobudek. Pani Kensit ładnie wygląda, śpiewa o gwiazdach, głosem nakładanym. Sama zbyt wiele muzycznie do zaoferowania nie ma, ale tu chodzi o wrażenia wizualne! Pamiętajmy jednak jakie były lata 80-te w muzyce... To poprawi ocenę tego duetu.